– Wyobrażam sobie, że gdyby dzisiaj przyszedł do nas premier Kosiniak-Kamysz, powiedział, że to, co dzieje się w Polsce jest złe i że oni już nie chcą do tego przykładać ręki i chcieliby mieć własny rząd, nie mówię o żadnych koalicjach, współpracy koalicyjnej ale taki własny rząd, z którego wyrzucą Bodnara, Nowacką, duchową magister Kotulę i sami wezmą sobie, to i tak byłby dużo lepszy rząd – powiedział Przemysław Wipler w rozmowie z Łukaszem Jankowskim w Poranku Radia Wnet.

Jak oświadczył: – Absolutnie zagłosowałbym [za rządem samych ludowców] i przekonywałbym do tego moich kolegów, bo rząd bez Bodnara, Nowackiej, Kotuli, bez tych wszystkich wariatów, tych wszystkich ludzi, którzy aktywnie niszczą nasz kraj, walczą z wartościami, które są dla nas istotne, rozkładają wymiar sprawiedliwości, prokuraturę […], to jest wielka dobra zmiana.