Ja jeździłem bardzo często za granicę i zawsze jak byłem pytany o kwestie bezpieczeństwa, to mówiłem, co by się nie działo, w sprawach bezpieczeństwach my wszyscy w Polsce mówimy jednym głosem i mówiłem, że jeżeli chodzi o wzmocnienie armii, wszystkie partie polityczne chcą wzmocnić armię. Mówiłem, że wszyscy w Polsce wolimy, żeby Ukraina była częścią świata zachodu, niż żeby była w łapach Putina i wydawało się, że przynajmniej tutaj mamy zgodę – powiedział Rafał Trzaskowski w Starogardzie Gdańskim.

Okazuje się, że Nawrocki nawet w tej sprawie uważa zupełnie inaczej. Ja bym wolał, żeby on już nic nie wiedział, nic nie mówił, nic nie myślał, bo wtedy by się może czegoś nauczył, natomiast on twierdził, że tak naprawdę Ukraina w NATO to może nie bardzo, a jak nie w NATO, to gdzie w szarej strefie? Czyli w łapach Putina – kontynuował.