– Przewiduję, że wybory będą w terminie, bo nie widzę energii w tej koalicji rządzącej, żeby tam ktoś się chciał wyłamywać, musiałyby bardzo mocno w dół im pójść sondaże albo nastąpić bardzo mocne załamanie gospodarcze – powiedział Krzysztof Bosak w Radiu ZET.
– Nawet [gdyby wybory prezydenckie wygrał Karol Nawrocki], uważam, że prezydent z opozycji dla tej koalicji jest błogosławieństwem, bo mogą usprawiedliwiać brak wszelkiej skuteczności politycznej, mogą mówić „my nic nie możemy, bo prezydent” i sugerować, że weto prezydenta ich blokuje, podczas gdy nawet do parlamentu nie wnoszą ustaw realizujących ich program – kontynuował.
– Tak impotentnego rządu jak ten to ja nie pamiętam […] niezdolnego do realizacji własnego programu i pozbawionego chęci własnego programu lub wewnętrznie niepoukładanego – mówił dalej.