Jako koalicja 13 grudnia z właściwą sobie pogardą nazywacie 3 tys. polskich sędziów, orzekających w imieniu RP, zarówno tych młodych, jak i z kilkunastoletnim doświadczeniem w wolnej Polsce, neosędziami. I nie uznajecie ich orzeczeń wtedy, kiedy obnażają wasze patologie władzy, a jednocześnie chcecie, żeby o ważności wyboru prezydenta RP orzekali ludzie i nie chodzi o wiek, którzy byli członkami PZPR. To gwarancja niezawiłości według was, ludzie którzy byli mianowani na stanowiska sędziowskie przez komunistyczną Radę Państwa i to jest gwarancja, według was, niezawisłości. Dopiszcie jeszcze jeden warunek – żeby byli TW, wtedy będzie komplet — stwierdził Zbigniew Bogucki w Sejmie.

Panie pośle, a nazwisko Stanisław Piotrowicz mówi panu coś? – odpowiedział Szymon Hołownia.