– PGZ Stocznia Wojenna wymyślił sobie, że będzie oprowadzał wycieczkę po stoczni wojennej i wskazuje w tym ogłoszeniu [aukcji w ramach WOŚP], że będzie można obejrzeć proces produkcji fregat, a więc proces produkcji okrętów Marynarki Wojennej, które będą skonstruowane wedle reguł oznaczających informacje niejawne. Oznaczających to, że o konstrukcji tych okrętów, a szczególnie wyposażenia […] opinia publiczna powinna być bardzo ostrożna, jeżeli chodzi o dostęp do tych informacji – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.
– Znaczy, bardzo ostrożni to powinni być ci, którzy są zobowiązani prawnie do przestrzegania tych zasad, tych reguł, a więc do ochrony informacji niejawnych, tu nie są – kontynuował.
– Już sobie wyobrażam, że tłum ruskich agentów przyjdzie na wycieczkę do stoczni wojennej, bo przecież to będzie gratka. […] Umożliwianie dostępu do stoczni wojennej ludzi, którzy będą mogli zapoznać się z tymi procedurami, jest ewidentnym zagrożeniem bezpieczeństwa naszego kraju. Zadaję pytanie publiczne, co na to szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego – mówił dalej.