– Ja o tym warunku mówiłem już wcześniej i on zaczął działać, po prostu zaczął działać, znaczy, zmieniło się nastawienie od lipca czy sierpnia, kiedy ja pierwszy raz powiedziałem, że Ukraina nie przystąpi do Unii Europejskiej, mówiłem to oczywiście w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego […] nie zgodzimy się, dopóki nie będzie godnego upamiętnienia, ekshumacji i miejsc pamięci dla ofiar ludobójstwa na Wołyniu – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w „Pytaniu dnia” TVP Info.
– My nie warunkujemy pomocy dla Ukrainy humanitarnej ani pomocy militarnej dla Ukrainy sprawą upamiętnienia. My warunkujemy rozwój, bo wstąpienie do Unii jest rozwojem – kontynuował.