– Jestem rozczarowana tym, że projekt wylądował w koszu. Jest bardzo duże oczekiwanie społeczne, żeby wszyscy posiadacze broni przechodzili badania okresowe – powiedziała Paulina Hennig-Kloska w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”, pytana o sprzeciw PSL-u wobec ustawy Polski 2050 wprowadzającej m.in. obowiązkowe badania dla myśliwych i odrzucenie projektu przez Sejm.

– Wrócimy do tej rozmowy na pewno, wczoraj rozmawiałam na ten temat z panią przewodniczącą Pasławską, ona widzi szanse na porozumienie w tej sprawie […]. Jest prawo międzynarodowe, europejskie, które zobowiązuje nas do wprowadzenia badań okresowych dla osób posiadających i posługujących się bronią – kontynuowała.

– Na pewno trzeba na poziomie politycznym lepiej to dopracować […]. Może trzeba napisać szerszy projekt ustawy, który będzie obejmował wszystkich posiadaczy broni – mówiła dalej.

– Badania są dobrem nadrzędnym […] nie wiem, dlaczego niektórzy w badaniach okresowych widzą zło wcielone. Nie potrafię tego zrozumieć. Rozumiem, że to [głosowanie PSL razem z PiS-em, by odrzucić projekt] jest decyzja polityczna, bo merytorycznego uzasadnienia takiego głosowania nie widzę – dodała.