
„Dochodzimy do sytuacji, która przypomina republiki bananowe”. Trzaskowski o Romanowskim na Węgrzech
– Dochodzimy do sytuacji, która czasami przypomina jakieś republiki bananowe, gdzie PiS-owscy notable uciekają albo do Budapesztu, albo jeszcze gorzej na Białoruś i stamtąd próbują prowadzić politykę, krytykując rząd Tuska. To jest coś absolutnie nieprawdopodobnego. Często są to ludzie, którzy powinni stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości i tam szukają azylu. To, że uciekają, nie mają odwagi i widzą jakie kary im grożą, natomiast najbardziej smutne jest to, że duża część polityków i polityczek PiS-u to rozgrzesza – stwierdził Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej.
– To jest coś absolutnie nieprawdopodobnego, bezprecedensowego, ale to pokazuje też jakie standardy politycy PiS-u uznają za najbliższe sobie, okazuje się, że to jednak są standardy węgierskie, albo co gorsza – białoruskie – dodał.
Więcej z: Live

„Przyjrzeć się pewnym propozycjom ze strony klubów opozycji”. Tusk do Paszyka ws. deregulacji

„Tak masywnej zmiany ustrojowej nie było od momentu przystąpienia Polski do UE”. Tusk na spotkaniu ws. deregulacji o 120 ustawach
