– Istota tego problemu sprowadza się do tego, czy Rzeczpospolita Polska doprowadzi do końca proces rozliczenia wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości w sposób nieprawidłowy – powiedział Adam Bodnar w rozmowie z Jackiem Żakowskim w Poranku TOK FM.

– Do 2023 roku nie było żadnej możliwości, żeby to wyjaśnić, ponieważ minister Ziobro roztaczał parasol ochronny nad środkami, które są wydatkowane przez instytucję mu podległą. W wyniku bardzo kompleksowego śledztwa […] udało się doprowadzić do wielu rozstrzygnięć i działań procesowych, postawienia zarzutów, aresztów tymczasowych dla wielu osób – mówił dalej.

– Udało się doprowadzić do postawienia zarzutu i uchylenia immunitetu Marcinowi Romanowskiemu – natomiast ten, zagrożony odpowiedzialnością, nie chcąc także odbywać środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, postanowił uciec na Węgry. Taka jest istota tego problemu – wskazał.