– Sprawy ochrony środowiska są bardzo ważne. […] Natomiast tego typu protesty, które uderzają w innych ludzi, w ich normalne życie, w komfort życia, moim zdaniem są niedopuszczalne – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Polsat News, pytana, czy trzyma kciuki za Ostatnie Pokolenie.

– Jesteśmy w kraju demokratycznym i oczywiście można jest protestować, ale jest pewna granica protestu, która narusza prawa innych współobywateli i wtedy to już jest niedopuszczalne – kontynuowała.