„Nawet nie wiem, kto mi go dostarczył, ale zobaczyłem, że jest całkowicie bezwartościowy”. Kaczyński o raporcie dot. Nawrockiego
– Jeżeli chodzi o ten raport, to ja absolutnie nic nie wiedziałem o jego przygotowaniach, chociaż w pewnym momencie ktoś, nawet nie wiem, kto mi go dostarczył, ale po jego przeczytaniu zobaczyłem, że to jest coś całkowicie bezwartościowego w sensie dowodzenia czegokolwiek, jeżeli chodzi o życie pana Karola Nawrockiego – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej, pytany o raport na temat Karola Nawrockiego.
– Zdjęcia różnych grup spod ciemnej gwiazdy można sobie umieścić i stwierdzić, że one dotyczą ludzi, którzy na tych zdjęciach są nieobecni, a to, że ktoś znał jakichś pojedynczych ludzi […] ja w młodości […] żyłem na Żoliborzu, wtedy to była dzielnica, gdzie z jednej strony było wielu bardzo porządnych mieszkańców, ale z drugiej strony było też bardzo wielu mieszkańców, można powiedzieć, mało porządnych – kontynuował.
Kaczyński: Także znałem nieporządnych ludzi, i co, należy mnie wiązać z chuliganami?
– Nie będę ukrywał, że przecież znałem także tych nieporządnych, po prostu żyłem wtedy, i co, w związku z tym należy mnie wiązać z różnego rodzaju grupami chuligańskimi, które wtedy działały na terenie Żoliborza? […] Najsłynniejszy był chyba niejaki „Lewy” […] nazywał się Lewczuk. Czy ja go znam? Znałem. I co z tego? Czy w związku z tym ja byłem chuliganem? Proszę być poważnym – mówił dalej prezes PiS.
– Boks to jest taka dziedzina, gdzie się różni ludzie pojawiają, ale z tego naprawdę nic nie wynika, jeżeli chodzi o stronę moralną – dodał.
Więcej z: Live
Bogucki: Mrożenie cen zostało doklejone w sposób niekonstytucyjny, bo poza I czytaniem

Bogucki: Nie mają czym się pochwalić, więc próbują atakować. Widzą lecące na łeb, na szyję sondaże rządu
Kancelaria Prezydenta zabiera głos ws. aktu oskarżenia przeciwko szefowi BBN
