– Wy się będziecie tego dokumentu wstydzić, dlatego go nigdzie nie pokażecie. […] Goniliście z tym początkiem czerwca, pokazując, że macie jakieś alternatywne ustalenia na 30 stronach. Dzisiaj są to 34 strony. Z tych 34 stron 11 stron to jest o niekonstytucyjności tej komisji. Nie wiem, o czym jest mowa. Komisja została w grudniu powołana uchwałą Sejmu […] to nawet przez tzw. trybunał pani Przyłębskiej nie zostało stwierdzone – powiedział Marek Sowa podczas posiedzenia komisji śledczej ds. afery wizowej.
– W tych pracach komisji zauważyliście tylko dwa zeznania, pana ministra Kamińskiego i pana Majewskiego, a przecież tutaj było 37 świadków. Mówicie, że nie powołaliśmy świadków, którzy przez komisję zostali wezwani. Chcę powiedzieć, że to jest wprowadzanie opinii publicznej w błąd – kontynuował.