– Na tę chwilę trudno mi sobie wyobrazić, abym poparł [w II turze] kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście narracja prezesa IPN-u, Karola Nawrockiego jest taka, że jest niezależny, natomiast od razu zrobił pewien błąd […] na stronach IPN-u taką lekką kampanię prowadził. To jest falstart tego myślenia – powiedział Ireneusz Raś w RMF FM.

– Tak, to tutaj powinna PKW zainterweniować, że po prostu pewne praktyki są nie do przyjęcia, musi być taki katalog, moglibyśmy powiedzieć, dekalog postępowania – kontynuował po uwadze prowadzącego, który powiedział, że to jest równie skandaliczne, jak udostępnianie przez władze różnych miast za darmo sal na spotkania z Rafałem Trzaskowskim.