– Skądś te informacje, które dzisiaj wypływają, są. Jeżeli są skądś, to przypuszczam, że z okolic śledztwa prowadzonego w sprawie Collegium Humanum i pana rektora tejże uczelni. I to każe mi zadać pytanie, kto tutaj popełnia przestępstwo ujawniania takich informacji – stwierdził Szymon Hołownia na briefingu prasowym w Sejmie.