Od dawna mówiliśmy o Szymonie Hołowni [PSL jako również swoim kandydacie]. Szukaliśmy też drogi, żeby był wspólnym kandydatem, rozumiem, że inne środowiska nie są tym zainteresowane, tworzące dzisiejszą koalicję, ale my ten projekt złożyliśmy, żeby ktoś kiedyś nie powiedział, że była taka możliwość, a nikt tego nie zgłaszał. To my to zgłaszamy, to zostaje – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z dziennikarzami.