„Inaczej są traktowane spory o to, czego nie ma w umowie koalicyjnej, a inaczej o to, co jest”. Pełczyńska-Nałęcz o związkach partnerskich
– Wolno mieć różne zdania w koalicyjnym rządzie. Polacy chcieli mieć koalicyjny rząd i to jest ważne i teraz ta odpowiedzialność nie polega na tym, że każdy musi mieć identyczne zdanie, tylko na tym, że mając zdania różne, koalicja jest w stanie dojść do dobrego porozumienia i pójść do przodu – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w TOK FM, pytana o związki partnerskie.
– Polska 2050 jest za związkami partnerskimi, natomiast związków partnerskich, ja to uczciwie przyznaję […] nie ma w umowie koalicyjnej. Więc inaczej są traktowane spory o to, czego nie ma w umowie, a inaczej o to, co jest. Jeżeli to, co jest, zaczyna być kontestowane przez którąś ze stron koalicji, to to już jest nieodpowiedzialne – kontynuowała.
Więcej z: Live
„Głęboko wierzę, że ją podpisze”. Hołownia deklaruje gotowość do spotkania z prezydentem ws. ustawy dot. składki zdrowotnej
