Nie wiadomo czy tak się stanie [czy PiS ogłosi kandydata 11 listopada], ponieważ cały czas jeszcze rozważamy taki mechanizm przeprowadzenia pewnego sprawdzianu wśród naszych najbardziej wiernych sympatyków, członków PiS. Mechanizm tzw. Prawyborów, cały czas jest to możliwe do przeprowadzenia, ale ostateczne decyzje w naszym kierownictwie jeszcze nie zapadły – stwierdził Mateusz Morawiecki w wPolsce24.

2, 3, 4, co najmniej musi być wybór między dwoma, ale zastanawiamy się czy nie należałoby dołożyć tam jeszcze kandydatów – mówił dalej.