– Jeśli chodzi o oświadczenia majątkowe np. posła Mychy, posłanki Gajewskiej też – tym się zajmowała już komicja etyki. Tam się nie dopatrzyła żadnych powodów do ukarania – powiedział Szymon Hołownia w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

– Natomiast my wdrożyliśmy w Kancelarii Sejmu teraz taki audyt, chcemy przejrzeć wydatki z ryczałtów poselskich […]. Poleciłem ministrowi Cichockiemu, żebyśmy przejrzeli wydatki […] z ryczałtów. Bo te ryczałty są na biura, na pensje pracowników przede wszystkim, na sprzęt taki ewidentny do biura – przekazał marszałek Sejmu.

Jak stwierdził: – Musimy zobaczyć, jak posłowie z tego korzystają i czy nie potrzeba jakichś zaleceń, które odpowiednia komisja by wydała posłom w sprawie tego, na co można, a na co nie można.