Mówiąc szczerze, niestety nie, liczyłam na to, że będzie więcej merytoryki, a to były takie polityczne przepychanki. Rozumiem, że takie jest prawo opozycji, natomiast warto by było patrzeć szerzej, nie tylko o tym, jak usuwać skutki powodzi, ale jak doprowadzać do tego, żeby te skutki były mniejsze. Zgadzam się z panem premierem, jego tezą, że powodzie się zdarzają i będą się zdarzać, ale pytanie, jak będą duże i jak będą duże skutki – stwierdziła Anna-Maria Żukowska w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Graffiti” Polsat News.