– O ile jesteśmy dobrze poinformowani – a sądzę, że jesteśmy dobrze poinformowani – to jest po prostu przesunięcie środków, które już są. Zgoda na to, żeby były użyte na pomoc ofiarom powodzi – powiedział Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej, odnosząc się do unijnego wsparcia dla krajów dotkniętych powodzią.

– To jest oczywiście posunięcie, które może mieć jakieś praktyczne znaczenie, ale sądzę, że politycy, którzy się chwalą, że mogą wszystko załatwić w Unii Europejskiej, jednak powinni móc sięgnąć także do tych środków, którymi Unia dysponuje i które są przeznaczone na sytuacje nadzwyczajne – mówił dalej.

– Przesuwanie środków – to gdzie indziej zabraknie. Bo nie jest prawdą, że ich nie można wykorzystać, jest jeszcze 3 lata tej perspektywy [finansowej]. […] To jest raczej pewne zagranie o charakterze propagandowym, niż to, czego powinniśmy się w tej chwili domagać i powinniśmy tego oczekiwać – ocenił.