– Absolutnie haniebne, skandaliczne działanie, otóż dwa dni po wyborach […] pan Cenckiewicz pisze do SKW, żądając teczek na konkretne osoby. To nie jest niczym skrywane, nie ma mowy o jakimś badaniu czegoś, dawajcie teczki na te konkretne osoby. Tak się składało, że to krytycy PiS-u przez te 8 lat, tutaj żadnego innego tła nie było – powiedział Tomasz Siemoniak w Radiu Zet.
– Po prostu wystawili sobie sami świadectwo, jak takich rzeczy nie powinno się robić, to jest, akurat w trochę innym kontekście i kontekście innej osoby, Antoniego Macierewicza, prezydent Duda nazwał takie metody ubeckimi czy esbeckimi i trafił tutaj w samo sedno sprawy. To były ubeckie metody po prostu, ktoś się nie podoba, ktoś skrytykował, dawajcie jego teczkę, jak nie jego, to jego ojca, dziadka, tak, to jest haniebne i komisja generała Stróżka gwarantuje, że takich praktyk nie będzie – kontynuował.