– Przy podejmowaniu decyzji kadrowych obecność, członkostwo w którejkolwiek partii koalicyjnej jest obciążeniem, a nie atutem. Znaczy, trzeba się wykazać szczególnymi kwalifikacjami, żeby ktoś, kto kiedyś był związany z partią, mógł w ogóle objąć jakiekolwiek stanowisko. Za PiS-u było odwrotnie, znaczy, można było nie mieć żadnych kompetencji, co widzimy po losach PKP Cargo, doprowadzić spółkę do upadku, a i tak ludzie nie byli rozliczani – powiedział Jan Grabiec w TVP Info.