– Żenujące zachowania pana prezydenta. Mówi się, że pan prezydent obraził się na policjantów i dlatego nie przyszedł na uroczystości [Święta Policji], czyli ukarał 100 tysięcy ludzi, którzy bronią naszego bezpieczeństwa brakiem takiego urzędowego zainteresowania – powiedział Marcin Kierwiński w „Jeden na jeden” TVN24.
– Żenujące zachowanie nie prezydenta Polski, tylko raczej małego Andrzeja z przedszkola, z grupy krasnoludki, który stoi w kącie, tupie nogami i mówi: obraziłem się – zaznaczył.
– Jedno w tym jest pocieszające. Bo jak popatrzy pan na tę sekwencję, to prezydent Duda powiedział, że nie będzie i nie podpisze awansów generalskich, a potem pod wpływem opinii publicznej i tego, jak bardzo źle ludzie ocenili to żenujące zachowanie, prezydent wieczorem w dniu Święta Policji podpisał nominacje generalskie dla trzech osób. […] Taka próba jakiejś obstrukcji ze strony pana prezydenta jest kompletnie niezrozumiała i dziecinna – mówił dalej.