– Uważam, że to po prostu źle robi i sprawie, takie okrzyki, takie emocje, złe emocje, taka agresja – powiedział Grzegorz Schetyna w Polsat News.

– Na pewno nie pomaga sprawie, znaczy, ja wiem, że ona [Marta Lempart] bardzo chce, bardzo jej na tym [na liberalizacji przepisów dot. aborcji] zależy i to są osoby [ze Strajku Kobiet] bardzo zaangażowane […] przecież bez głosów Polskiego Stronnictwa Ludowego nie będzie tej ustawy, więc ci, którzy dzisiaj pomstują, krzyczą i wygrażają pięściami, powinni sobie zadać pytanie, czy chcemy tej ustawy, czy chcemy krzyczeć – kontynuował.