Nie mam już chyba nic do zrobienia, tylko mogę wyjść z tego studia i kończyć wręcz karierę [po słowach Mariusza Błaszczaka]. Chyba się pożegnam i po prostu wyjdę – stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

Nie mam kontaktu z Mariuszem Błaszczakiem od 8 lat. Wręcz z sympatią podchodzę do Mariusza Błaszczaka, bo pamiętam, jak współprowadziłem kampanię wyborczą w 2015 roku, byłem rzecznikiem PiS i odpowiadałem za tzw. Przekazy medialne, czyli za briefy, za to, co mówili politycy PiS, to Mariusz Błaszczak zawsze był takim prymusem i wręcz słowo w słowo powtarzał to, co mu napisałem, żeby powtarzał i to były chyba ostatnie mądre słowa, które przewodniczący Błaszczak powiedział. Może jeszcze w przyszłości zdarzy się tak, że będę mu te briefy i przekazy pisać i znowu zacznie rozsądniej mówić, bo to, co opowiada teraz, ja bym mu napisał lepiej – mówił dalej.