– Całe te działania nie dotyczyły KRS. Tak się po prostu składa, że ci rzecznicy dyscyplinarni mają siedziby w tym samym miejscu, co KRS. Poza tym to wszystko zostało podjęte na podstawie obowiązujących przepisów i w ramach obowiązujących reguł – powiedział Adam Bodnar w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Nikt nikogo nie próbuje zastraszyć. Wcześniej zostało wystosowane pismo o przekazanie tych akt. Sędziowie, którzy zasłynęli z tego – pan Schab, Lasota czy Radzik – że od lat ścigali, szykanowali polskich sędziów, nie chcieli wydać tych akt postępowań dyscyplinarnych, które były wszczynane w stosunku do różnych sędziów walczących o praworządność w Polsce. W związku z tym została podjęta odpowiednia akcja przez prokuraturę – zaznaczył.