– Właśnie dlatego, że mi na Lewicy zależy, to mówię jasno, otwarcie, bez ogródek, że Lewica jest dzisiaj w bardzo poważnym kryzysie, że mówienie, że niech będzie tak, jak było dotąd, to jest proszenie się o to, żeby w kolejnym parlamencie Lewica spadła pod próg, bo Lewica, która jest tak grzeczna i układna, że zamiast walnąć pięścią w stół i walczyć o swój program, po prostu grzecznie będzie zgadzała się na to, że centroprawicowe formacje realizują swój program, to jest Lewica dla nikogo – powiedział Adrian Zandberg w Radiu Plus.

– Ja mógłbym się oczywiście każdego dnia obrócić na pięcie i po prostu wyjść, ale nie robię tego właśnie dlatego, że zależy mi na tym, żeby w Polsce była Lewica i w kolejnym parlamencie i żeby była siłą realnie sprawczą – kontynuował.