– W uchwale Sejmu z 6 marca, która dotyczyła TK, mamy dwie kwestie. Pierwsza to zasiadanie w składzie dublerów. Druga to sprawowanie przewodnictwa w TK przez Julię Przyłębską i wskazanie, że to jej przewodnictwo jest dotknięte wadą prawną. Co więcej, jest to wada, która jest wskazywana nawet przez jej kolegów i koleżanki z samego TK – powiedział Adam Bodnar w „Faktach po Faktach” TVN24.

– Wszystkie składy, które wyznacza Julia Przyłębska, i w ogóle całość działalności TK, jest dotknięta wadą prawną, co ma wpływ na działalność całego TK. Dlatego uważam […], że to jest może jakaś decyzja, rozstrzygnięcie, natomiast to nie jest na pewno wyrok TK w sensie konstytucyjnym – mówił dalej.

– To jest decyzja, która należy do premiera i, o ile wiem, premier prowadzi różne prace analityczno-koncepcyjne w tym zakresie – przekazał, pytany o publikację ostatniego wyroku TK ws. ustawy o NCBiR.

– Ja myślę, że musimy nadawać sprawom określoną wagę. Jeżeli mamy do czynienia z organem, który już dawno temu, co potwierdził Sejm, utracił rangę rzeczywistego, prawdziwego sądu konstytucyjnego, to nie powinniśmy nadawać nadmiernej wagi temu, co ten TK robi – stwierdził.