– Z informacji, które mamy wynika, że służby białoruskie i rosyjskie szkolą dzisiaj ludzi na granicy polsko-białoruskiej […] przeciwko polskim żołnierzom. Uczą ich, co żołnierze mogą, a czego nie mogą, jakie techniki powinni stosować ci ludzie. Żołnierze są obrzucani kamieniami, strzelają do nich z procy […] mamy 25 rannych żołnierzy i mamy żołnierza, który zginął tam, został zamordowany przez człowieka z zewnątrz, którego dzisiaj polskie służby poszukują – powiedział Cezary Tomczyk w TVN24.