Nie, nie będzie takiego poparcia dla pani Ursuli von der Leyen, dlatego że jako szefowa KE dała dowody wielokrotnie tego, jak traktaty i prawo obowiązujące w UE obowiązują do momentu, w którym jest to na rękę takim państwom jak Niemcy, natomiast kiedy nie jest to coś atrakcyjnego z punktu widzenia interesów czy to gospodarki czy interesów politycznych Niemiec, to wtedy mamy do czynienia z taką hucpą jak rzekoma walka o przywrócenie praworządności w takich państwach jak Polska czy Węgry – stwierdził Joachim Brudziński w Radiu Wnet.