– Chcę państwu powiedzieć, że tak jak nie odpuściliśmy i nie odpuścimy tym ludziom, którzy handlowali, zarabiali duże pieniądze na respiratorach, czy generalnie na pandemii i nie odpuścimy też tym, którzy zarabiają na wojnie na Ukrainie. Przykro mi to powiedzieć, ale nie mam żadnych wątpliwości, że zarabiali na śmierci, na tragedii na Ukrainie. Ludzie, w tym najbliżsi współpracownicy i koledzy premiera i promowani także w sposób bezwstydny przez prezydenta, to są rzeczy, od których naprawdę robi się niedobrze – stwierdził Donald Tusk na konferencji prasowej.