– Nie zostałem prawidłowo poinformowany. Jak wiecie państwo, jest teraz kampania, ja nie siedzę w domu i nie czekam na listy od jakiejkolwiek komisji, w związku z tym realizuję, robię kampanię w tym zakresie – powiedział Daniel Obajtek w TV Republika, pytany o to, dlaczego nie stawił się przed komisją śledczą.
– Doniesienia medialne to nie jest żadna informacja w tym zakresie, czyli nie zostałem poinformowany prawidłowo – kontynuował.
– Prowadzę kampanię, prowadzę tę kampanię w terenie. Najpierw próbuje się społeczeństwu wmówić, że jestem za granicą. Jak już im to nie wychodzi, to próbują społeczeństwu wmówić, że pojawiam się i znikam. Trudno, żebym siedział, leżał, używał alkoholu w jednym miejscu cały dzień. Po pierwsze nie używam, a po drugie mam wiele społeczności lokalnych do odwiedzenia w tym zakresie. […] Nie mam żadnych zarzutów prokuratorskich. […] Nie toczy się przeciwko mnie żadne postępowanie, toczą się postępowania w sprawie i z powodu tego, że nie odebrałem, bo nie miałem możliwości odebrać, bo nie byłem w miejscu zamieszkania […] puszcza się w województwie policję, która szuka mnie po województwie, która wypytuje ludzi, która straszy tych ludzi – mówił dalej.