– Sam pan główny świadek, dyrektor departamentu Mraz jest bardzo zainteresowany w tym, żeby przerzucić odpowiedzialność na inne osoby […] jak czytam w mediach o tym, co jest ujawniane, to widzę, że pan Mraz działa jak gdyby, przepraszam za takie potoczne słowo, podpuszczając swoich rozmówców, wciągając ich niejako, od dwóch lat popełniał przestępstwa zdaniem niektórych mediów, nagrywał i dzisiaj na pewno szuka jakiejś ochrony, szuka jakiejś osłony pod parasolem obecnie rządzących – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

– Ja mogę tak to skomentować, że ani ten świadek nie jest wiarygodny, ani te materiały […] poczekajmy na informacje z wiarygodnych źródeł – kontynuował.