– Dzisiejszym przesłuchaniem Jarosława Kaczyńskiego zamykamy klamrę tych najważniejszych świadków dla sprawy […]. Dzisiejszy świadek był ważnym świadkiem, dlatego że pojawiły się wcześniej zawiadomienia NIK wobec Morawieckiego, innych ważnych osób, ale nikt nie badał tego wątku politycznego – powiedział Dariusz Joński na konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia komisji śledczej ds. wyborów kopertowych.
– Ten wątek polityczny jest szalenie istotny, dlatego że świadek Jarosław Kaczyński nigdy nic nie podpisywał w tej sprawie, był zwykłym posłem, ale podejmował, okazuje się, najważniejsze decyzje w sprawie terminu i sposobu przeprowadzenia wyborów – kontynuował.
– Raport będzie aktem oskarżenia wobec tych 8 lat rządów PiS-u i takiego pato-państwa, które stworzyło PiS […]. Będziemy chcieli złożyć zawiadomienie do prokuratury na samego Jarosława Kaczyńskiego za sprawczość kierowniczą. Za to, że to on podejmował decyzje, choć nie miał żadnych do tego uprawnień. Ani marszałek Witek, ani premier nie upoważnili go do tego, by decydował o terminie i sposobie przeprowadzenia wyborów – stwierdził.
– Chcemy również złożyć zawiadomienie do prokuratury na byłego premiera Mateusza Morawieckiego, który bez podstawy prawnej, z opiniami prawnymi na biurku, na których było czarno na białym, że podpisanie tych decyzji to odpowiedzialność karna, majątkowa i konstytucyjna – mimo to podpisał decyzję, a w szlak za tym wydano prawie 100 milionów złotych – mówił dalej.
Członkowie komisji zapowiedzieli też złożenie zawiadomienia wobec Elżbiety Witek – za to, że tak ważna ustawa […] o wyborach prezydenta RP, jedna z najważniejszych ustaw, była przeprowadzana nie niechlujnie, ale z pogwałceniem prawa, o czym mówili wielokrotnie nasi eksperci – a także Jacka Sasina, Mariusza Kamińskiego oraz byłego kierownictwa Poczty Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.