– Ja źle na to [budowę europejskiej żelaznej kopuły patrzę]. Zdaniem specjalistów, to jest dość ostry zerojedynkowy wybór. Albo będziemy rozwijać nasze zdolności, albo będziemy się podłączać pod de facto niemiecką tarczę antyrakietową. Bardzo wiele krajów europejskich do tego projektu nie dołączyło – powiedział Adam Bielan w rozmowie z Beatą Lubecką w „Gościu Radia ZET”.

– My jesteśmy krajem frontowym, potrzebujemy tu i teraz jak najlepszych rozwiązań i to, co nasz rząd Zjednoczonej Prawicy jeszcze robił w ciągu ostatnich 2 lat, dawało szansę na bezpieczniejsze niebo nad naszym krajem […] znacznie szybciej, niż projekt de facto niemiecki – mówił dalej.

– Europejski czyli de facto niemiecki program tarczy jest mniej zaawansowany niż polski. Uważam, że wyrzucenie do kosza tych lat pracy jest nieodpowiedzialne – dodał.