– Polska nie będzie uczestniczyła w pakcie migracyjnym, nie będzie uczestniczyła w żadnych relokacjach migrantów, także dlatego, że przyjęła bardzo duże liczby najpierw obywateli białoruskich po represjach Łukaszenki po sfałszowanych wyborach, a następnie przyjęła bardzo dużą liczbę, miliony Ukraińców – powiedział Michał Szczerba w Radiu Plus.

– W naszej opinii ten pakt migracyjny, który negocjował rząd Morawieckiego, nie uwzględnia specyfiki granicy polsko-białoruskiej, gdzie prowadzona jest nadal przez Łukaszenkę wojna hybrydowa, czyli korupcyjne sprowadzanie ludzi najpierw na Białoruś po to, żeby próbować ich przerzucać na teren Unii Europejskiej […] z drugiej strony mamy sytuację na granicy polsko-ukraińskiej, gdzie państwo polskie w dużej mierze jest beneficjentem tego, co się dzieje z kwestiami migracyjnymi, bo osoby z Ukrainy ciężko pracują i wzmacniają polską gospodarkę, polski system emerytalny i polski system również ochrony zdrowia, bo płacą składki emerytalne, płacą składki zdrowotne, z drugiej strony my ponosimy też duże koszty związane z obsługą tych osób – kontynuował, pytany, dlaczego Polska była przeciw paktowi migracyjnemu, skoro ma on być dla nas korzystny.