– My opowiadaliśmy się za rozwiązaniami, które umownie […] określaliśmy mianem zielonego ładu, ale tylko i wyłącznie w odniesieniu do wsparcia dla polskiego rolnictwa i europejskiego rolnictwa w odniesieniu do takich postulatów, jak chociażby program „od pola do stołu”, kwestia dobrostanu zwierząt […] czy kwestie związane z ekologicznym rolnictwem […] to nazywaliśmy zielonym ładem – powiedział Joachim Brudziński w Radiu Wnet.