– Dzisiaj czeka nas niezwykle ważna debata, na którą miliony kobiet w Polsce czekały nie miesiąc, nie rok, nie ostatnią kadencję czy przedostatnią kadencję, ale tak naprawdę ostatnie 30 lat. Zależy nam na tym, żeby ta debata była merytoryczna, zależy nam na tym, żeby ona oddawała sprawiedliwość i głos kobietom, które chcą same o sobie decydować. Nie chcemy dzisiaj debatować o tym, czy aborcja jest zła, czy aborcja jest dobra. Chcemy dzisiaj rozmawiać o tym, że aborcja jest, każdego dnia jakaś kobieta aborcji potrzebuje – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na konferencji prasowej w Sejmie.

– Aborcja dziś jest często kwestią zasobności portfela, tego, czy ktoś ma pieniądze, żeby wyjechać za granicę. Często jest kwestią kontaktów, informacji, wiedzy, dokąd trzeba zadzwonić, jak działają organizacje społeczne. Jasne, kobiety są zaradne, Polki są zaradne, wiedzą, jak sobie poradzić, gdzie pomocy szukać, ale czy naprawdę w XXI wieku w samym sercu Europy, połowa, ponad połowa polskiego społeczeństwa musi kombinować, musi się zastanawiać, jak sobie poradzić, żeby opresję państwa ominąć? Naszym zdaniem, zdaniem Lewicy nie, najwyższy czas skończyć z hipokryzją – kontynuowała.