– Wszystko wskazuje na to, że pod nadzór Ministerstwa Aktywów Państwowych projekt Izera zostanie przeniesiony, więc wtedy będę mógł formalnie wypowiadać się, ja przypominam, że projekt Izera to niestety jedno z wielu kłamstw Mateusza Morawieckiego, poprzedniego premiera, dlatego, że o ile się nie mylę, miał milion samochodów elektrycznych jeździć w Polsce już dawno […] poza tym, że wycięto tysiące czy dziesiątki, setki tysięcy drzew, nic więcej się tam nie stało – powiedział Borys Budka na konferencji prasowej.

– Od władz tej spółki będę oczekiwał szczegółowego planu dalszych działań, jesteśmy w kontakcie nieformalnym również z inwestorami, którzy są potencjalnie zainteresowani tym projektem […]. My będziemy starali się ten teren uratować dla dużej inwestycji, natomiast model, który zostanie przyjęty, będzie modelem optymalnym biznesowo i nie może być tak, żeby bez konkretnego planu finansowego ktoś rzucał deklaracje. Na szczęście są inwestorzy, którzy chcą wchodzić w projekt elektromobilności i jest szansa, że właśnie w tę stronę to pójdzie – kontynuował.