– Nie wierzę w to, że te wagony i te pociągi [towary w nich transportowane] były wyrzucone przez rolników. Naprawdę. Ja nie wierzę w to i dlatego tutaj jest bardzo ważna refleksja, jak długo jeszcze będziemy dawać pole do tego, żeby ktoś wykorzystywał napiętą sytuację w Polsce między Polską a Ukrainą do tego, żeby robić takie rzeczy – powiedział Michał Kołodziejczak w TVN24.