Kołodziejczak: Łatwo byłoby wyłożyć 12 mld zł, dopłacić rolnikom, ale nie będziemy dawać rozgrywać rolnictwa ukraińskim oligarchom
– Jestem z rolnikami, ta skala [protestu] nie przeraża, ona pokazuje ogrom problemów, jakie są w rolnictwie. To jest coś normalnego. Gdyby było dobrze przez ostatnie lata, to dzisiaj by tego nie było […]. Ja też jestem sfrustrowany, ta frustracja we mnie budowała się przez wiele lat. Kiedy stałem na ulicy, kiedy organizowałem protesty, kiedy ujawniałem import zboża technicznego z Ukrainy do Polski. Kiedy pierwszy stanąłem na torach, kiedy jako jeden z pierwszych powiedziałem w ogóle, że ten import nam zagraża – stwierdził Michał Kołodziejczak w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.
– Problem polega na tym, że nikt problemów w polskim rolnictwie nie rozwiązywał systemowo. Bo dzisiaj łatwo byłoby nam wyłożyć 10 czy 12 miliardów złotych. Dopłacić rolnikom do czegoś, powiedzieć: nie ma problemu, ale jestem w rządzie ja i mówię tak: chwila, nie będziemy tak robić i nie będziemy dawać rozgrywać polskiego rolnictwa ukraińskim oligarchom – dodał.
Więcej z: Live
„Cała legenda z dobrym Karolem legła w gruzach”. Nitras komentuje ostatnie doniesienia medialne
Wipler: Nie pozwolimy by Trzaskowski został prezydentem

„Próba wygrania wyborów metodami przestępczymi nie przejdzie”. Wipler uderza w Trzaskowskiego
