– Oczywistym jest, że jeżeli ktoś działa w interesie państwa, to po takich notatkach polskich służb powinien zablokować taką transakcję, natomiast nie zrobiono tego, w mojej ocenie to jest postępowanie prokuratorskie – powiedział Borys Budka w TVN24.

– Po kolei: Morawieckim, Sasinem i Kaczyńskim. […] Oczywiście Obajtkiem to swoją drogą i całym tym zarządem Orlenu, tylko Orlen był politycznym narzędziem, żeby finansować działalność polityczną – kontynuował, pytany, kim powinna zająć się prokuratura w kontekście fuzji Orlenu z Lotosem.