– Nie odbyły się [wybory w trybie korespondencyjnym] ze względu na obstrukcję, która miała miejsce w Senacie. […] Ustawa była niezwłocznie po uchwaleniu przez Sejm przekazana do Senatu, natomiast najwyraźniej zapadła decyzja polityczna w Senacie, w którym Koalicja Obywatelska wówczas miała większość, aby wykorzystać maksymalną liczbę dni, czyli 30 dni, na procedowanie tej ustawy – powiedział Michał Dworczyk przed Komisją Śledczą ws. wyborów kopertowych.