– Mógł ułaskawić, formalnie się to mieściło jakoś w granicach prawa, ale teraz twierdzenie, że ci panowie, których [prezydent] ułaskawił od prawomocnego wyroku, są posłami, mimo że ten prawomocny wyrok, od którego ich ułaskawił, skazywał ich na karę pozbawienia wolności, co zgodnie z Konstytucją […] oznacza, że panowie posłami nie mogą być, to jest aberracja nie tylko prawnicza, ale też umysłowa. Ja się martwię o stan zdrowia psychicznego pana prezydenta – powiedział Roman Giertych w TVN24.