– Niech każdy oceni, czy wicepremier rządu, z którym kontaktuje się jakiś anonimowy człowiek, nie przedstawia się z imienia i nazwiska, nie mówi, jaką służbę reprezentuje, wicepremier przyjmuje go w domu i bez próby jakiejkolwiek weryfikacji przyjmuje od niego informacje […] to jest to po prostu niepoważne. A ja bym zapytał premiera Gowina: a jeśli to był przedstawiciel jakichś obcych służb, który właśnie chciał doprowadzić do zamętu w Polsce, do kryzysu politycznego, to czy to jest nieprawdopodobna historia? – powiedział Jacek Sasin w Radiu ZET.

– To pokazuje po prostu kompletne oderwanie od rzeczywistości tego, co premier Gowin w tej chwili mówi. Ja w to po prostu nie wierzę – kontynuował.