Przede wszystkim prezydent wzywał Adama Bodnara do szybszego przesłania opinii i akt, dlatego że prawie 2 tygodnie minęły od tego czasu. Wcześniej widzieliśmy ekspresowe działanie w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika tak naprawdę wszystkich organów i nagle okazuje się, że w 12 dni, prawie 2 tygodnie, nie można przesłać opinii. To po prostu wygląda na złośliwe, wręcz sadystyczne działanie Adama Bodnara. Zastanawiam się, czy ten pan pamięta jeszcze, że był RPO, że pracował w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka – stwierdził Marcin Mastalerek w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.