Po tym wypadku z granatnikiem, choć wypadek to chyba złe słowo, po tej kompromitacji generała Szymczyka, w polskiej policji nic się nie zadziało. Nie było żadnych konsekwencji. Szymczyk powinien być wtedy zdymisjonowany. Ale mogę powiedzieć, że on nie tylko nie przestał być komendantem głównym policji, ale w tym okresie od wybuchu granatnika do swojego odejścia, jeszcze nagrody z MSWiA otrzymywał. Kwartalne nagrody, tak świetnie oceniano jego pracę. Przecież to jest coś kuriozalnego – stwierdził Marcin Kierwiński w „Jeden na jeden” TVN24.

To były nagrody w wysokości około 20 tysięcy złotych, pan Szymczyk cały czas takie nagrody dostawał w 2023 roku. Tak [4 razy 20 tysięcy w 2023 roku], takie nagrody dostawał pan Szymczyk od ministra Kamińskiego – mówił dalej.