– Przepisy nie przewidują istnienia takiego stanowiska [p.o. Prokuratura Krajowego] i w związku z tym premier nie może nikogo na takie stanowisko mianować. Tam, gdzie takie stanowisko jest przewidywane, na przykład w ustawie o policji, tam taka możliwość istnieje. Natomiast jeżeli chodzi o przepisy odnoszące się do prokuratury, to swoje uprawnienia w zakresie przez siebie określonym, może jednemu ze swoich zastępców, to znaczy także zastępców prokuratora generalnego, tylko on jest I zastępcą, przekazać sam prokurator krajowy – stwierdził Jarosław Kaczyński w trakcie konferencji prasowej

– Krótko mówiąc, cały ten zabieg, który jest w tej chwili stosowany, jest zabiegiem całkowicie bezprawnym. To charakterystyczne i to wskazuje na stan z jednej strony ogromnego zamieszania, a z drugiej strony paniki wywołanej, jak można sądzić, poczuciem zagrożenia przez działania prokuratorów. To chodzi o 144 prokuratorów, którzy mają być odwołani, a którzy prowadzą najróżniejsze śledztwa i działania – mówił dalej.

– Wskazuje na to, że najpierw prokuratora Barskiego o to, żeby mianował prokuratorem krajowym pewnego pana, bodajże o nazwisku Bilewicz, który miałby być tym pełniącym obowiązki. Po 4 godzinach stwierdzono, że prokurator Barski nigdy prokuratorem krajowym nie był, jakoby że by cały czas na emeryturze. To pokazuje, jakie jest zamieszanie, jaka jest panika i szerzej, jakie są kwalifikacje obecnego rządu, ludzi w nim zasiadających do tego, żeby kierować dużym europejskim państwem – dodał prezes PiS.