– Mamy od wczoraj w Polsce więźniów politycznych i to jest coś, co jeszcze do niedawna wydawało się rzeczą absolutnie niebywałą. Rzeczą niemożliwą, żeby od czasu upadku komuny coś, co odeszło w niepamięć, wróciło tutaj z całą swoją brutalną, zbójecką mocą – stwierdził Mateusz Morawiecki w telewizji wPolsce.

– Teraz powinniśmy, my, wszyscy Polacy, zdać sobie z tego sprawę, że ludzie, którzy walczyli z korupcją rządów Tuska, bo przecież zwolnienie ministra Kamińskiego przez Tuska w 2009 roku rozpoczęło się od ujawnienia przez niego afery hazardowej, ci ludzie dzisiaj są przedmiotem zemsty politycznej i więziami politycznymi. Dokładnie tak, jak Andrzej Poczobut jest więzieniem politycznym Łukaszenki na Białorusi – kontynuował.