Było wiele rozmów politycznych z udziałem Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego, podczas których przekonywali mnie do zmiany stanowiska. Oprócz tego byłem informowany że podejmowane są działania zmierzające do skompromitowania, czy też do znalezienia argumentów, mówiąc potocznie haków, które skłoniłyby mnie do zmiany stanowiska. Byłem informowany że sprawdzane są biznesy mojego syna, że przeprowadzane są kontrole w podległym mi jako ministrowi nauki i szkolnictwa w NCBiR – stwierdził Jarosław Gowin w trakcie posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. wyborów kopertowych.